Z dwoma wspólnymi koncertami wystąpią 9 grudnia w Sali Kongresowej w Warszawie amerykański gitarzysta Pat Metheny i polska wokalistka Anna Maria Jopek. Koncert będzie zwieńczeniem pracy obojga artystów nad wspólną płytą.
Album „Upojenie”, nagrany przez Annę Marię Jopek i jej przyjaciół oraz Pata Metheny’ego będzie miał premierę w najbliższą sobotę. Przedpremierowo płyta osiągnęła status „złotej”, przekraczając nakład 35 tys. egzemplarzy (tyle płyt zamówiły sklepy muzyczne).
W rozmowie z PAP Anna Maria Jopek określiła album jako „płytę swojego życia”. O współpracy z Patem Metheny’m powiedziała, że była to „szkoła życia”, o samym gitarzyście wspomniała natomiast, że jest on „po prostu genialny” i „obłędnie pracowity”.
„Jest to pracowitość, która zawstydza. Wydawałoby się, że jako muzyk tak doświadczony, Pat mógłby sobie folgować. Tymczasem mógł nie jeść i nie spać, dopóki nie osiągnął odpowiedniego rezultatu. Jest to rodzaj oddania, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam. To muzyk świadomy tego co robi, odpowiedzialny za każdą nutę” – podkreśliła artystka.
Tydzień nagrań – jak wspomniała – był bardzo intensywny. „Czas był wykorzystywany absolutnie. Zdarzały się sytuacje ekstremalne – musiałam śpiewać na przykład o trzeciej nad ranem. Wiedziałam, że nagrywam płytę swojego życia, ale czułam jednocześnie, że jestem człowiekiem, który ma biologiczne ograniczenia. Musiałam wyzwolić w sobie ogromną siłę ducha, by te trudności przezwyciężyć” – zaznaczyła.
Pomogła w tym – jak dodała – „wielka charyzma” Pata Metheny’ego. „Pracowaliśmy niemal jak w transie” – powiedziała.
Na płycie do sześciu utworów Metheny’ego powstały polskie teksty. Napisali je Magda Czapińska, Andrzej Poniedzielski, Marcin Kydryński. Podczas nagrań rzadko zdarzało się, by gitarzysta prosił o przetłumaczenie tekstów.
