Kwiecień to miesiąc, w którym kończy się szkołę średnią. A więc kolejny etap życia już za maturzystami. Przeszli próg szkoły podstawowej, gimnazjum no i liceum bądź technikum, pomijając przedszkola bądź inne placówki. W tym roku rozdanie świadectw abiturientom odbywa się albo 26 w niektórych szkołach, albo 27 kwietnia, czyli w czwartek lub w piątek. I z powodu tego, że oceny dla tych uczniów są już raczej wystawione, większość z nich po prostu przestała chodzić do szkoły.

Tłumaczą się nauką. Fakt faktem, że w szkole o tej porze nie przeprowadza się już raczej normalnych lekcji, a nauka do egzaminu w takich warunkach staje się niemożliwa. Nauczyciele apelują o chodzenie na ich zajęcia, straszą obniżeniem zachowania, i tak dalej. A pytanie: czy nie lepiej po prostu zakończyć rok szkolny dla maturzystów wcześniej, na co najmniej 3 tygodnie przed pierwszym egzaminem? Byłaby większa szansa, że frekwencja byłaby przynajmniej w miarę satysfakcjonująca.
Marta Akuszewska
